sobota, 29 grudnia 2007

Petardowo 07-08



Rynek zasypywany jest to coraz lepszymi wynalazkami mniej lub bardziej śmiesznymi mnie udało się w sklepie na b znaleźć taki oto wypust nowy (dla mnie nowy pierwszy raz to widzę)a ze jako uwielbiam wszystko co wybucha (czym głośniej tym lepiej) i przyglądam się co roku tym czym nas obecnie zasypują i wyłapuje takie rodzynki jak ten ZWARIOWANE PSZCZÓŁKI opisywać jak to nie będę widzisz na załączonym obrazku, działanie tego wygląda tak: odpaliłem loncik chowając sie za tirem bo duży wiał wiatr tego dnia bach na ziemie rzuciłem jak już sie smalił po chwili zasyczało zawirowało i ładunek uniósł się w powietrze z charakterystycznym zzzzzzz i o dziwo ponad Tira za którym stałem myślałem że to koniec a tu bach bum pszczółka zakończyła życie explozją na zielono. Jest jeszcze zestaw kamikadze o wiele większy ale są tylko dwa ładunki a nie jak tu 12 i pamiętajcie łapy mamy tylko raz ot co

poniedziałek, 24 grudnia 2007

wtorek, 27 listopada 2007

O rajt



Testowo zamieszczam

piątek, 12 października 2007

Armatunia

Tak pisałem nie lubie generowac mechanicznie fotografi (czyli e fszopach itd) ale tym razem połaczyłem sobie 8 zdjec razem i ot co wyszło. Oczywiscie na zdjeciu jestem ja ( siebie celowo nie pomniejszałem) ba nawet nie doszedłem go końca lufy widok z góry gdzie jest umiejscowiona armata upsss. Dwie olbrzymie i kilka pobocznych mniejszych wraz z kompleksem przeolbrzymim i dobrze zamaskowanym i osłoniętym zapiera dech w piersiach a wielkie statki staja się łupinkami orzechowymi oglądając je z góry. Obecnie armaty są tylko turystyczną atrakcja dla 10% turystów odwiedzajacych te rejony(nie liczni wiecza o ich istnieniu nie informuja o nich przewodniki turystyczne) a kto trafi popada w zachwyt militaryzmu i przepieknych widoków przy wspaniałej pogodzie.

sobota, 8 września 2007

Patologia

Obrazu wyjaśnię jaka patologia bo nie każdy miał okazje przebywać w tym miejscu dłużej niż 10 minut a mi tam prawie trzasnęły 3 dni. Wyjaśnię jest to środek miasta (nawet budynek obok miał nazwę CENTRUM) kiedyś miejsce dobrobytu i wędrówek dzieci z rodzicami bądź samych rodziców do ostoi dobrobytu czyli Pewex'u więc już wiadomo co i jak i gdzie. Do godziny 15 średnio co 1h przychodzi młodzież z pobliskiej szkoły jak się potem dowiedziałem OHP na tzw papieroska blancika piwko i winko w miedzy czasie przewijają się inni delikwenci szukający ustronnych miejsc do szybkiego skonsumowania piwka winka wódki lub Cherki (ci szli dalej wyżej w krzaki) i oczywiście tabuny szukające WC. Niezapomniana będzie rozmowa z koleżką co przyszedł z własną poduszką wypił wódeczkę i zaczął rozmawiać tak nie śmiało z nami to o farbach to jak mył przystanki za kare (złapali go na nielegalnym malowaniu i miał do odpracowania ileś tam godzin społecznie) i skończył na tym jak to po czym jest największy "lot" co się okazało największy po spiciu soków z kaktusa który znalazł na klatce i wylądował na tydzień w szpitalu, opowieść swoją przerwał nagle bo stwierdził ze musi już iść do pracy. Co się okazało jego pracą jest klęczenie na owej poduszce i żebranie kasy na ... A grafficiarze spokojnie sobie dalej malowani

sobota, 1 września 2007

Zawadzkiego Boys

Ekipa prawie w komplecie brakuje jedynie osobnika Yks . Tak to wszyscy Zawadzkiego Boys, oj było przednie jak zawsze pękły dwa o przepraszam 4 filmy pierwszy Hellraiser następnie The Lost Boys potem Evil Dead i na koniec Star Wars oczywiście filmy "oglądane" w przeolbrzymim skupieniu i konwersacji pojawiających się scen balkonowych (jedna z dwóch konkretnie dała po oczach i stoliku) Panowie było godnie !!! ZAWADZKIEGO BOYS !!!

zapisane i pamiętane ;

-Cicho jestem głupi

-krążą plotki że jestem pozszywany z resztek poległych żołnierzy

(wiadomo kto to mówił )

Wszystko przeszło już do historii będzie co wspominać i czekać na kolejne spotkanie .